Gościem szkolnego koła krajoznawczo-turystycznego działającego w szkole był Robert Czerniak. Podróżnik opowiedział o trwającej pół roku wyprawie rowerowej, która liczyła 10 tysięcy kilometrów. Podróż tę odbył z synem, który wcześniej przeszedł operację usunięcia guza mózgu. W wyniku powikłań doszło do porażenia nóg, a lekarze ostrzegali, że być może już nigdy nie wstanie z wózka inwalidzkiego. Determinacja i upór sprawiły, że udało mu się wrócić do zdrowia, a podstawowym sposobem rehabilitacji stała się długodystansowa jazda na rowerze. Wyprawa po Australii była kontynuacją tego procesu, a zaplanowany dystans miał być dowodem zwycięstwa nad chorobą. Młodzież obecna na spotkaniu dowiedziała się wielu ciekawych informacji o Australii i turystyce rowerowej.