Nie samym fachem fachowiec żyje… Śniegu nie widać, więc „ulepiliśmy” bałwana z plastikowych kubków. Na jednej z lekcji zjawił się miś-gadżeciarz (pytanie konkursowe-jaka to lekcja?), a przed studniówką maturzyści do perfekcji ćwiczyli poloneza. Udanej końcówki ferii i do zobaczenia:)